Przeszlismy ciezki tydzien, baby S sie troche pochorowala w zasadzie nie wiemy do teraz co jej bylo, bo oprocz goraczki zadnych objawow ale goraczka taka serio kosmiczna 40-41st i drgawki karteke dwa razy wzywalam :( juz nie mysly o tym mamy nowy tydzien baby S znow szczesliwa tylko to sie liczy :D Nawet zaliczylismy pierwszy spacerek wiosenny
kochana biedna dziewczynka kontra laleczka chucky III hahaha
A potem stworzylismy lale z balona na ktore mala ma faze po balu przebierancow
Laleczka Chucky - genialna <3
OdpowiedzUsuń:)
UsuńBiedne maleństwo:( ale balonowa lala genialna wam wyszła:)
OdpowiedzUsuńWspółczuję serdecznie takich wrażeń. Eliza raz miała gorączkę, która mnie przeraziła- prawie 41stopni, ale bez drgawek. Miała wtedy trzydniówkę.
OdpowiedzUsuńZdrówka i długich spacerów.
No a lala boska :)
oj straszne to bylo dobrzee ze juz za nami!
UsuńWitaj kochana,
OdpowiedzUsuńDragwaki...znamy to ;/ My wylądowaliśmy w szpitalu na 24h ;/
Zdrówka, u nas też balony na topie :)
no nas nie zatrzymali w szpitalu ale masakra byla :( dobrze ze juz przeszlo. a jaka u was byla przyczyna goraczki?
Usuńo kurde...jak drgawki, to karetkę koniecznie trzeba wezwać...mój syn jak miał taką gorączkę (ale bez drgawek), to owinęłam go mokrym prześcieradłem, na to koc i na szczęście temperatura spadła:)
OdpowiedzUsuńdobrze, że mała już zdrowiutka! ale śliczna jest!:D
lala z balona(u?) wymiata!!!;))))
Zdrówka dla córuni! Mam nadzieję, że taka sytuacja już się nie powtórzy, domyślam się co musiałaś przeżywać...
OdpowiedzUsuńU nas też balony były na topie swego czasu :-)
Pozdrawiam.
W wolnej chwili zapraszam do siebie na "Urodzinowe Rozdanie", w którym jest 10 nagród do zgarnięcia: http://mamablogujepl.blogspot.com/2014/03/urodzinowe-rozdanie-czyli-urodziny.html
A kto to jest taki śliczny :) Koniecznie zdrówka życzę :*
OdpowiedzUsuńo rety, bidulka, dobrze, że już zdrowa! Laleczka chucky extra :D
OdpowiedzUsuńGorączka ponad 40 stopni to sporo, ja bardziej panikuję ale może dlatego, że jestem FACETEM :/ Pozdrawiam :D
OdpowiedzUsuń