22 marca 2014

Sposoby na niejadka

Ok baby S do niejadkow nie nalezy. Jedyne okresy kiedy je mniej to choroba, ktora w zasadzie zdarzyla nam sie raz hehe i to tylko w postaci goraczki. Jednakze podziele sie tu z malymi trikami ktore moga w jakis sposob zachecic dzieci do jedzenia.

1. Zabawa jedzeniem

Male kuchenne historyjki moga nie raz pomoc przy maluszkach. Opowiesc o tym jak hello kitty przyszla jak spala i zrobila dwie miski owsianki jedna juz zjadla ale zostala jedna dla malej baby S ;)

Nie raz tez w ksiazeczkach pojawiaja sie rozne smakolyki mozna odrazu zademonstrowac o czym mowa.


Jemy oczami. Czesto widzac cos na telarzu, odrazu wiemy, ze wcale nie chce nam sie tego nawet probowac. To samo jesli chodzi o dzieci im ladniej wyglada tym bardziej zacheca do jedzenia.
Nie trzeba miec mega zdolnosci by stworzyc cos fajnego


Mozna zakupic specjalny sprzet do wycinania jedzenia np dinozaura, koleczka, gwiazdki lub sprobowac foremkami do ciastek ale nie wszystkie rzeczy bedzie sie dalo tym sposobem wyciac.

Zabawa w dopasuj ksztalty.
Nie tak trudno ja przygotowac :D Odrysowujemy ksztalty wybranych produktow i bawimy sie w dopasowywanie....i jedzenie :D


Apropo ksztaltow zaopatrzylam tez baby S w mate do jedzenie z jej imieniem. Wybralam taka z ktorej bedzie pozytek i mala nauczy sie nakrywania sobie do stolu ;)


Wspomagajace talerze.
Nabylam taki talerz calkiem  niedawno mozna ukladac na nim rozne fryzury i elementy twarzy.



Mozna je znalesc na: http://fredandfriends.com/products/view/category/plates-bowls-and-glasses/ms-food-face-dinner-plate ich pomysly:


I inne z tej strony do tworzenia twarzy (chyba tez sie skusze) i gra wyscigi zjadaczy:


Widzialam tez wersje z traktorem i ciezarowka dla chlopcow. Dzieciece sztucce z ulubionym bohaterem moga takze byc pomocne. Albo samolocik widelec takze ze strony powyzej



Zabawa i nauka

Zabawkowe propozycje. Zabawa w gotowanie w malej kuchni . Widzialam ze w ikei mozna znalesc fajne pluszowe warzywa. Mozna tez nabyc drewniane warzywa do krojenia przyczepiane za pomoca rzepow.




Mozemy przygotowac posilki razem. Wspolne gotowanie prawdziwych potraw bedzie super wyzwaniem dla malych kucharzy a moze nawet zdecyduja sie probowac nowych smakow.

Nawet pokazanie do czego co sluzy w kuchni bedzie fajnym zadaniem :)

2. Ilosc posilkow dziennie

Bardzo sie  trzymam tego by dostala 4 posilki glowne i jedna przekaske po obiedzie i staram nie podawac zadnych przekasek pomiedzy innymi posilkami bo trace swiadomosc tego ile naprawde zjadla i dlaczego nie ma ochote np na kolacje. Daje jej tez male porcje w razie co zawsze mozna dolozyc a dziecko widzac pelny talerz wylewajacego sie jedzenia moze sie zniechecic.
Przyklady dan dla najmlodszych pisalam tutaj: http://dzieciozmaganiamatki.blogspot.co.uk/2014/03/kuchnia-rocznego-malucha-12-18-miesiecy.html

3. Nie zmuszac do jedzenia

Ciezko byc cierpliwym kiedy mamy wrazenie ze dziecko nic nie zjadlo, ale w przypadku dzieci zdrowych gdy naprawde zglodnieje to samo upomni sie o jedzenie.

4. Niech samo zdecyduje

ZApytaj sama na co ma ochote dajac wybor dwuch lub trzech rzeczy. Nigdy niepytaj "co chcesz na sniadanie" bo i tak slodyczy nie dostanie :P Za duzy wybor tez nie bedzie dobra opcja.

5. Przemycanie tego co dobre

Czasami dzieci zajete zabawa moga nie zwrocic uwagi na to co jedza tak wiec podrzucone jabluszko czy kawalek marchewki moze zostac pochloniety niezauwazenie :D
Przemycac warzywa mozna  np. w postacji farszow pierogow, nalesnikow, w kuleczkach z miesa mielonego lub w zupie.
Owoce mozna przemycic w sosie np do lodow czy racuszkow, w sorbecie czy z jogurtem.
Mozna tez oszukac malucha przez opakowanie ktore zna i lubi np po ulubionym jogurcie, sloiczku obiadku dla dzieci czy paczki po chipsach przemycic suszone owoce.

6. Daj dziecku przyklad

Kiedy zasiadamy razem przy stole i jemy wszyscy razem wspolne posilki bez telewizora komputera lub telefonu uczymy dzieci celebrowac posilki od najmlodszego. Moze tylko poprobuje nowych rzeczy, moze wiekszosc zrzuci na ziemie ale to nie znaczy ze zawsze tak bedzie. Przeciez od malego tworzymy nawyki...
Oczywiscie gdy jestesmy zdesperowani by cos zjadlo mozna spytac nie "czy" a "gdzie chcesz dzis zjesc sniadanie" i moze i taka sztuczka zadziala ;) Mala baby S ma swoje miejsce przy duzym stole, ale ma tez maly stoliczek w kuchni przy ktorym sie bawi maluje je czy pomaga :D



Oczywiscie koniec koncow kazda mama musi znalesc swoja metode na wlasne dziecko :) powodzenia!


11 marca 2014

balonowo

Przeszlismy ciezki tydzien, baby S sie troche pochorowala w zasadzie nie wiemy do teraz co jej bylo, bo oprocz goraczki zadnych objawow ale goraczka taka serio kosmiczna 40-41st i drgawki karteke dwa razy wzywalam :( juz nie mysly o tym mamy nowy tydzien baby S znow szczesliwa tylko to sie liczy :D Nawet zaliczylismy pierwszy spacerek wiosenny
 kochana biedna dziewczynka kontra laleczka chucky III hahaha


A potem stworzylismy lale z balona na ktore mala ma faze po balu przebierancow

10 marca 2014

kuchnia rocznego malucha 12-18 miesiecy

Przykladowe dania dzieci 12-24 miesiecy w postaci zdjec bo tak zawsze latwiej :)

Najpierw kilka wskazowek:

1. Jem to co ty!

Rezygnujemy juz calkiem z gotowych sloiczkow, saszetek etc. Na poczatku, aby latwiej bylo dziecku przyswoic domowe posilki mozna mieszac je z gotowymi i pomalu zwiekszac ilosc domowego dania. Baby S je juz calkiem to co my od ok. 13 miesiaca z dalszym unikaniem soli i cukru.

2. Rodzaj mleka

Mieszkamy w Szkocji zalecaja tutaj podawanie mleka krowiego od 12 miesiaca mleka. Ja nie zdecydowalam sie na tak radykalny krok wiec przez 4 miesiace stopniowo zmniejszalam ilosc mleka modyfikowanego zwiekszajac ilosc mleka KOZIEGO i tak od 14 miesiaca baby S jest juz calkiem na mleku kozim. Baby S poznala tez mleko krowie uzywane podczas gotowaniu a takze do picia jednak wybralam dla niej mleko kozie. Tutaj mozecie poczytac dlaczego:
http://urodaizdrowie.pl/mleko-krowie-czy-kozie.

3. Urozmaicone posilki

Rzadko zdarza sie ze jemy dwa dni to samo, tego samego chce dla swojej baby S. Urozmaicam jej poslki jak tylko moge. Nawet jesli cos nie smakuje jej dzis, probuje za jakis czas lub zmieniam sposob podania. Smakuje wszystkiego co jemy my, jesli nie jest to zbyt zdrowe nie dostaje tego duzo, ale daje jej poznac smak.

4. 5 posilkow dziennie

Baby S do niejadkow nie nalezy. Zjada wszystko w kazdych ilosciach. Ok prawie wszysko ;) ale mysle ze duza zasluga w mom przygotowaniu do jej wprowadzenia pierwszych pokarmow. Mamy stale zasady i ich sie trzymam natomiast wiem, ze predzej czy pozniej przyjdzie czas wybrzydzania. Kiedy natomiast ma za duzo przekasek w dzien i dostanie tu biszkopt tam jogurt tu jablko tam brzoskwinie zaczyna wybrzydzac przy glownych posikach. Dlatego tez unikam przekasek pod kazda postacia i staram sie by najadla sie w czasie glownych posikow. Ma 4 glowne posilki: sniadanie, lunch, obiad i kolacje oraz przekaske po obiednia ;)

5. Stale elementy zywienia

Mamy swoje stale pory karmienia dzieki czemu baby S wie czego sie spodziewac i to nam bardzo pasuje. Mamy tez pewnie "zasady" dotyczace jedzenia. NIGDY! Nie jemy przy telewizorze, ZAWSZE! jemy RAZEM i przy stole jesli tylko sa wszyscy w domu, NIGDY! nie ganiam za dzieckiem z lyzeczka etc. i nie pozwalam jesc w trakcie biegania po domu (nie chce zadnego zakrztuszenia musi sie skupic na jedzeniu!)
U NAS TO DZIALA!

6. Jem sama

Wspomnialam wyzej ze baby S je wszystko w kazdej ilosciach....taaa nie ma az tak dobrze ;) Jednak kiedy tylko pozwole jej jesc samej jest duuuzo, duuuzo lepiej i wiecej. Karmie ja juz tylko rano platkami sama a pozniej daje jej sztucce i moze sama. Nie raz (co ja pisze za kazdym razem!) czesc laduje na podlodze...takie uroki....ale trzeba pamietac zeby dac rzuc dzieciom jak najwiecej dla ich dobra rozwoju aparatu mowy.

I jeszcze sposoby na niejadka: https://www.blogger.com/blogger.g?blogID=3126417294576244339#editor/target=post;postID=5673558320629024419;onPublishedMenu=posts;onClosedMenu=posts;postNum=15;src=postname

03 marca 2014

zaniedbywany

Witam!

Nie napisalam żadnego posta od dwoch miesiecy. Kiedy wchodze na swoje konto i czytam, ze dziennie wchodzi tu prawie 5000 osob to czuje jakbym go zaniedbywała nie piszac. Tak nie jest jednak mam wrazenie, ze nie potrzebuje wpisow z "byle glupota" i wole nazbierac materialow i napisac cos z sensem, cos co sie innym mamom przyda. Tylko potem przychodzi mysl, ze przeciez to nasz blog i nasze wspomnienia i mozemy w nim zapisac co tylko chcemy :)

Przez 5 tygodni bylysmy w Polsce w czasie pracy pana domu nad mieszkaniem. Pomalu do przodu. A w tym miesiacu...

Nasz pierwszy bal przebierańców :D