22 stycznia 2013

Pierwszy upadek!

Spedzamy wlasnie mily dzien z baby S w cieplym domku gdy za oknem mroz i snieg :) Baby S zna juz nowa sztuczke czyli raczkowanie bez uzycia kolan! Wszyscy sie dziwia patrzac na jej akrobacje, ze nie ma nawet 5ciu miesiecy



Ale nie ma latwo, to ze baby S jest juz mobilna niese za soba mnostwo zagrozen. I tak zaliczylismy wczoraj pierwszy dzieciowy zawal. Jak juz wspomnialam Baby S spi ze mna w lozku. Rano jeszcze spala wiec poszlam do lazienki wracam a dziecka nie ma!!!! Myslalam ze zemdleje! A baby S w najlepsze ubawiona lezy na matercau obok! zpelzala z lozka i pokulala sie na materac tatusiowy ktory lezy obok miekkie ladowanie na poduszkach tylko ja rozbawilo. Ale trudno sie dziwic jak dziecko tak rozrabia z rana


Wiadomo, ze wypadki w czasie kiedy dzieci ucza sie chodzic i raczkowac sa nie do unikniecia ale rodzicow zadaniem jest zrobic te wypadki jak najmniej bolesne :) Swoja droga malutka naszych znajomych niedawno spadla ze wszystkich schodow i teraz chodzi w kasku na glowie wydawalo mi sie smieszne gdy moj A zaproponowal zeby kupic i jeden dla baby S ale wczoraj to chcialam ja poobwijac w folie babelkowa ;)

Patrzac czasami na ej akrobacje zastanawiam sie czy ona nie jest nadpobudliwa ;) wiem, ze adhd nie stwierdza sie u takich maluszkow i oby to nie bylo to! nie mam porownania ale jest mala akrobatka!

1 komentarz:

bardzo lubimy komentarze! Dodaj swoj....