No własnie, ale czy na pewno?!
Może to dzięki beztrosce, może to te zaskakujące prezenty, może to pyszne potrawy które magicznie pojawiały się na stole, może to te słodycze które dostępne były tylko na Święta. Jedno jest pewne, każdy ma swoje własne wspomnienia związane z tym czasem. Zaczynam wiec wierzyć, ze cala magia Świat jest ściśle związana z byciem dzieckiem. Tak wiec stwórzmy z dziećmi ich własne wyjątkowe Święta.
PAMIĘTAJMY, ZE JUŻ TERAZ TWORZYMY WSPOMNIENIA NASZYCH DZIECI
Najbardziej utkwiły mi w pamięci pewne elementy, które co rocznie miały miejsce w naszym domu. Tak jak karp pływający u babci w wannie, zbieranie łusek do portfela, zapach znienawidzonego kompotu z suszu, puzzle z bałwanem czy strojenie choinki. Bardzo chciałabym, aby i moje dziecko miało swoje i tylko swoje wyjątkowe wspomnienia.
Przygotowania zaczynamy już około lata ponieważ mieszkamy daleko rodziny musimy przemyśleć GDZIE będziemy spędzać tegoroczne Święta. W listopadzie zaczynamy od stworzenia orginalnych ręcznie wykonanych kartek świątecznych.
Kilka przykładów:
Lub cos z odbiciem stopki
Jeszcze w listopadzie przygotowujemy list do Swietego Mikolaja. Baby S ma 2 latka wiec pisac nie potrafi, ale za to swietnie umie wyszukiwac w katalogach co jej sie podoba.
Link do tego wydarzenia:
https://www.portablenorthpole.com/home/personalize-videos-from-santa/?utm_expid=87714219-24.hV4Jv8-NT_yuRnAKJsQnKg.1&utm_referrer=https%3A%2F%2Fwww.facebook.com%2F
A tu wersja polska:
http://www.listymikolaja.pl/wideo-od-mikolaja.html
Im blizej Swiat tym fajniej wdrazyc sie w ten klimat z filmami. Kilka propozycji dla dzieci i doroslych.
Badz tez prawdziwa historia sw. Mikolaja
W okolicy 1 grudnia, kiedy swiatelka na ulicach juz zawieszone a w oknach sklepowych choinki czas na odkurzenie wszystkich ozdob swiatecznych.
W Polsce nie wyciagalismy choinki tak wczesnie tutaj jednak chowa sie ja juz na poczatku stycznia wiec chcac sie nia nacieszyc wyciagamy ja odrobine wczesniej.
Co roku najmlodszy w rodzinie zaklada "gwiazde" na szczyt choinki (czy co tam mamy)
W 2012... i w 2014....
a tu 2015....
I wyciagamy nasza swiateczna prase ktora co rok powieksza swoje zasoby :D
6 grudnia wybieramy sie na spotkanie z Mikolajem i po malutki podarunek
Pozniej pakujemy prezenty dla najblizszych (mowie, ze mikolaj ma za duzo roboty i dal nam prezenty zebysmy zapakowali i wyslali poczta dla babc itd.)
Wspolne pieczenie... Nawet jesli to oznacza 5 razy tyle pracy bo...
"mamo chcialam ci tylko odpakowac to jajko"... no coz dzieci ery kinder-niespodzianki....
Ale nie poddajemy sie...
Pamietajmy jednak zawsze o tym co naprawde wazne
Ciag dalszy oczywiscie wkrotce...
A u Was jakie tradycje swiateczne?
U nas tak :)
OdpowiedzUsuńhttp://naszerodzicielstwobliskosci.blogspot.com/2014/01/kalendarz-adwentowy-w-skarpetkach.html
nie no ten kalendarz adwentowy wymiata!!!!!! ja jeszcze nie gotowa w tym temacie :(
Usuńo matko jakie cudne kartki!
OdpowiedzUsuńbardzo świątecznie u Was! My się dopiero wdrażamy - mamy kalendarz adwentowy i na razie tyle :)
czyli macie to czego nam brakuje :D haha
UsuńJak zaczynam marynować mięsa, to znaczy, że święta idą :)
OdpowiedzUsuńChłopcy się niecierpliwią, czekają na swoje choinki, pomagają jak mogą w tym czym nie są potrzebni ale przede wszystkim nie mogą się doczekać spotkań z rodziną :)
o wow a co za miesa tak wczesnie sie marynuje bo ja sie nie znam :P
UsuńAle czad!! Macie już choinkę?!!
OdpowiedzUsuńtaaaa juz w wiekszosci domow sa. ale tu gdzie mieszkamy szybko sie je chowa w zasadzie odrazu po nowym roku wiec juz stoi zeby sie troche nia nacieszyc :D
UsuńAle Ona ładna! Prawdziwa laleczka :)
OdpowiedzUsuńMasz rację, święta mają swoją magię kiedy jesteśmy dziećmi. Potem też są wyjątkowe, ale jednak to już nie to samo. Dlatego warto zadbać, żeby święta naszych dzieci też były takie magiczne!
Świetny segregator z przydasiami. :)
OdpowiedzUsuńChociaż Oli nie ma jeszcze roku to już w tym roku będzie nam towarzyszył w niektórych przygotowaniach. Za rok zdecydowanie bardziej aktywnie i bardziej świadomie. :)
My sie wylamujemy i choinke stawiamy bardzo pozno. W zeszlym roku pobilismy wlasny rekord i ubieralismy ja w nocy przed Wigilia. ;) W tym roku jednak chcialabym to zrobic troche wczesniej. I trzymamy ja znacznie dluzej niz "tubylcy", przynajmniej do Trzech Kroli, czasem nawet do konca stycznia. ;)
OdpowiedzUsuńo wow w wigilie to jest rekord rzeczywiscie :D
UsuńSuper blog i ten wpis o świętach! Jesteś mega kreatywną mamą!
OdpowiedzUsuńdziekuje bardzo :*
UsuńDzieciaki uwielbiają dekorować dom i robić "coś z niczego". Fajnie, że niektóre rzeczy można zrobić samemu a nie koniecznie kupować. I ile z tego radości :)
OdpowiedzUsuńŚwietna rozrywka dla dzieci :) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuń