Od zasypiania w wozku, przy butelce, ze smoczkiem, noszac itd.
Jedynym dobrym sposobem na latwe zasypianie dziecka w naszym domu to pozadne wybawienie sie! Bez zmeczenia nie bedzie jej sie dobrze zasypialo. Baby S (7,5 miesiaca) jest bardzo aktywna nie zatrzymuje sie nawet na minutke jedynie podczas czytania bajki, ale wtedy tez przeklada strony, dotyka czy probuje zjesc okladke.
Dzieki temu, ze tak wczesnie zaczela wstawac mamy ulatwione zadanie przy wymeczaniu malej kaskaderki. Goni za pilka, przeraczkowuje przedpokoj, bawi sie, wspina i w ten sposob o 21 jest gotowa do spania. Jednak gdy nadchodzi pora kapieli Baby S dostaje ukrytych napadow energii i wtedy rozrabia najbardziej. Dajemy jej sie wybawic 30minut wtedy kapiel, butla i zasypia jeszcze przed ukonczeniem butelki. Nie mamy z tym zadnych problemow.
W czasie dnia ma dwie dzemki. Pierwsza 2-3h po pobudce w wozku. Codzienny spacer mimo sniegu, slonca, wiatru. Po przebudzeniu bawi sie kolejne 2-3h i zasypia przy butelce. Potem to juz nie spi 6-7h az do poznego wieczora.
Tak chodzi bardzo pozno spac, ale dzieki temu spimy do 9. Taki plan dnia nam najlepiej odpowiada.
Tutaj moj maly buszujacy kaskader:
dalej robi swoje smieszne miny :P
a jak sie zmeczy to zieeeeewa
I wtedy zaczynamy rytual wieczorny, bo kazde dziecko ma swoje przyzwyczajenia.
Bylismy dzis na wazeniu. Baby S (7,5miesiaca) ma 7,500kg :D, nie wiem jak one mierza te dzieciaki, bo nagle zmala 2 cm o.O i ma 67cm :P glowka tez niby zmalala centyment. W ogole moja baby S jest taka smieszna posadzilam ja a ta juz poszla pozaczepiac, to jakas bake pociagnela tam innej chustke wziela. Byl tam taki chlopczyk 9miesieczny lezal na macie do mierzenia a on sobie poszla do niego zagladala jakiego ma pampersa zaczepiala go hihihi muszeeeee ja wkoncu wziasc do jakis dzieci chyba jutro pojde do baby clubu!
Wesoła ta mała. A i u nas zmalał na mierzeniu to pani doktor kazała jeszcze raz mierzyć pielęgniarce
OdpowiedzUsuńah te pomiary
UsuńAle śmieszka fajna :) I jak świetnie rozwinięta ruchowo! Mój brzdąc w podobnym wieku nawet jeszcze nie raczkuje, ale to pewnie dlatego, że ciężko mu siebie dźwignąć ( 10,5kg ). Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńno musze powiedziec ze duzo jej to daje ze lekka ale napewno do roku sie wszystko wyrowna miedzy maluszkami :*
Usuńhaha - faktycznie śmieszna minka :)
OdpowiedzUsuńNo faktycznie miny cudne.
OdpowiedzUsuńMoja Ala też z tych większych szkrabów.
U nas spacer 2 razy dziennie po 2godziny i wtedy spi,bo w domu to tylko rano pol godzinki maksymalnie i koniec. No proszę jaka kontaktowa Dziewczynka!! Zapraszamy do nas. Buziaki
OdpowiedzUsuńladne sobie spacerki urzadzacie :)
UsuńRadosne dziecko :) Mogłaby się bawić z Bąblem. On jest bardzo towarzyski i aktywny to wzajemnie by się wymęczyli przed spaniem :)
OdpowiedzUsuńheh no pewnie by tak bylo.
UsuńMoje dzieci (obydwoje!) świetnie usypiał śpiewany przeze mnie "Marsz Pierwszego Korpusu", czyli "spoza gór i rzek wyszliśmy na brzeg...":) Ale ja mam dziwne dzieci:D
OdpowiedzUsuńhaha dobre!
Usuńooo też mamy takiego kaskadera w domu:) teraz ma już 10 mc, ale od zawsze był super aktywny i szybki, ciężko go zmęczyć, my już wykończeni, a on dalej napiera, mały króliczek duracell :)))
OdpowiedzUsuńAle świetna Twoja malutka :) miny robi czadowe, pozdrawiamy i dziekujemy za odwiedzinki :)
OdpowiedzUsuń