Baby S zawiecie caly tydzien pracowala nad wypchaniem swojgo pierwszego zeba co spowodowalo posucie mojej ksiazniczki. Okazalo sie, ze ona umie pieknie sie denerwowac, krzyczec,marudzic i piszczec na caly las! I to wszystko pod nieobecnosc pana domu, ktory zmyl sie na samym poczatku wyzynania do Holandi. Ah ten to ma szczescie ;) No ale zab juz jest pan domu tez i humor wraca. Gryzaki, zele nic to nie daje na dluzej niz 5 min takze trzeba poprostu przezyc ;)
A takie baby S robi miny przy swedzacych dziaselkach
A i pogoda jednodniowo byla super, termometr pokazywal 28stopni w sloncu! Ale co dobre szybko sie konczy i w tym przypadku dokladnie tak bylo! Coz przynajmniej sobie na zdjeciach popatrzymy jak ladnie bylo.
Piękna wiosna:)
OdpowiedzUsuńŚliczna mała. My też ząbkujemy.
OdpowiedzUsuńZąbkowanie przed nami, aż się boje szczerze mówiąc, bo nasza mała i bez tego potrafi się pięknie zdenerwować :) A jaka Ona na tych zdjęciach wiosenna :) czekamy na odwiedziny u nas.
OdpowiedzUsuńAleż u was fajna pogoda! dobrze że u nas już po ząbkowaniu już zapomniałam jak to jest:) pozdr i zapraszam do obserwowania i na nowy post już jutro :) www.swiat-karinki.blogspot.com
OdpowiedzUsuńTaaak my teraz też przeżywamy ząbkowanie!:/ Ale Camilla( jak dobrze pamiętam tak to się piszę) daję radę- szczególnie na noc. Córcia urocza i jakie ma fajne kapciuch- czy to butki?
OdpowiedzUsuńslyszalam o tym zelu ale jest homeopatyczny i jakos nie wiedzialam czy sie zdecydowac ale moze sie zaopatrze w polsce w razie innych bolacych wychodzacych zabkow :D
Usuńa butki to takie miekkie papciowe dostala od dziadka z wizyty w wisle :D
Usuńjakie kochane te minki :D Mój Czarek zgrzyta zębami ;/
OdpowiedzUsuńojej to nie fajnie :/ ale tak w czasie dnia czy przed sen?
UsuńSzybko się na szczęście zapomina o ząbkowaniu.
OdpowiedzUsuńŚliczna niunia:) Ja na szczęście ten okres mam już dawno za sobą, chociaż nie narzekam bo z ząbkowaniem nie było u nas tak źle ;)
OdpowiedzUsuńZapraszam do nas ;)
http://matkabloguje.blogspot.com/2013/04/liebster-award.html
OdpowiedzUsuńNominowałam Cię do Liebster Award :)
ooooo jak super dziekuje bardzo :* hihi i mi sie dostalo no :D jutro sie za to wezme :D
Usuńnam dolne wyszły bez problemu, za to teraz jak wychodziły górne jedynki...było gorączkowanie i w ogóle 3 dni i noce wyjęte z życia...
OdpowiedzUsuńo kurcze juz sie boje a widze cos na lini gornych dwojek ale przeciez najpierw powinny jedynki wyjsc :/
Usuń❤❤❤
OdpowiedzUsuńwww.detailsdestyle.com
Hello dear, nice blog, great style. I following you now. :) Hope you follow me back...(?!) :)
OdpowiedzUsuńHave a nice day & keep in touch. :*
We got lucky that teething wasn't so bad. Wishing you the same good luck. Your baby is a little beauty. :)
OdpowiedzUsuńmy tez czekamy na zeba! boje sie jak nie wiem co to bedzie! oby kolejne bolaly jak najmniej!
OdpowiedzUsuńOjjj cieszę się że ten etap mam za sobą, ale wiem że to nie łatwe chwile zarówno dla dziecka jak i rodzica :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Śliczna ta Twoja córeczka! Taka kruszynka:) Zabkowanie przed nami, mam nadzieje ze dzielnie zniesiemy ten czas ;)
OdpowiedzUsuńP.S. Piekna ta dziergana szydełkowa czapeczka. Buty futrzaki tez extra;)
tego wam zyczymy!
UsuńSuper wygląda w tej miśkowej uszkowej czapce.
OdpowiedzUsuńA co do ząbków u nas Julka ma ponad 2 latka i ma ich dopiero 12 to nie dużo jak na jej wiek, ale zniosła bezobjawowo! Życzę jak najmniejszych bóli i jak najmniej jęczenia zwłaszcza w nocy!
juliettafashion.blogspot.com
jestem zdania ze im pozniej tym lepiej bo beda mialy mniej czasu zeby sie zepsuc hihi super ze bez obiawowo!!!
Usuńcudny outfit:)
OdpowiedzUsuń