03 marca 2013

moj maz umiera

Powiedzcie mi jak mam wytlumaczyc facetowi ze wcale nie umiera?!?! bo juz trace sily!! lezy od 3 dni przed tv ....wstaje by cos zjesc-wiec zyje...
 uwaza ze nigdy nie byl tak chory a ja go nigdy nie zrozumie a jak mowie ze na przeziebienie nikt nie umarl to mowi "nie? a ta dziewczynka 2letnia w telewizi przedwczoraj?" ...(nie wiem o co chodzi bo nie mam czasu na tv) normalnie zaraz go dobije zeby sie nie meczyl BIEDNY wrrrr



ale to jest sciemniacz z niego bo patrzy sobie na ten tv a jak sie zbizam to mina w podkowe i sapie jakby konal....
całkiem możliwe ze sie od nas odzwyczail tyle go nie było to 4 dni z nami i chory....hehe

my kobiety to my zawsze musimy byc zdrowe. mowie mu ja tez bylam chora w tamtym tygodniu ...2 godziny!! bo na wiecej czasu nie mialam!

a moze jednak chory? wypił mleko z czosnkiem wiec chyba chory ... Śmierdzi w całym domu...Przynajmniej nas wampiry nie zjedzą

a taki zmierzly ze odrazu w piatek go chcialam umowic do lekarza. dzwonie i mowie ze chce lekarza. a ona a co sie dzieje mowie ze chory chyba grypa. A ONA A TO NIECH TU NIE PRZYJEZDZA BO NAS JESZCZE ZARAZI TYLKO PARACETAMOL NIECH WEZMIE...





 
wyciagnelam jej nawet hustawke z gory(ma dwie takie) i dalam na dwor bo nic tu nie ma dookola ale jej sie w ogole nie podobalo! :/ zostawilam ja na dworze na "zas" ale musialam poprzykrywac workami na smieci bo material no i jest elektryczna wiec baterie w srodku... ciekawe co bedzie jak deszcz spadnie :(

 
niezadowolony misiek


6 komentarzy:

  1. Kochana u nas jest identycznie, jak mój mąż choruje to tak jakby umierał, nawet nie wstaje żeby coś zjeść tylko prosi żeby mu do łóżka podać.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. heh faceci. jeszcze wielce obrazony ze sie nim zaopiekowac nie moge i nawet go nie spytam czego potrzebuje ;)

      Usuń
  2. Oj nie ty pierwssza nie ostatnia przechodzisz chorobę męza ... u nas to samo TO SAMO! A jak ja jestem chora to mi wypomina ze sie na niego darlam ze ułomny jest? hahaha
    Tylko ze w odróznieniu moj to zaraz leci do lekarza co by nie umarł zaraz;) hehe

    A malutka przesłodziak... jak ja bym chciała miec teraz córeczke:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Wyślij umierającego do szpitala - do samego patrzenia na szpitalne żarcie w mig ozdrowieje ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ale śliczny misio:D Słodka jest!Ach ci faceci,chyba wszyscy tak przechodzą przeziębienie...U nas scenariusz ten sam:P

    OdpowiedzUsuń

bardzo lubimy komentarze! Dodaj swoj....